środa, 4 stycznia 2017

Grey Dress

Dobry wieczór , ktoś tu jeszcze zagląda ? :) 
Ostatnio ktoś przypomniał mi o tym , że mam bloga . Więc postanowiłam w końcu coś dodać . 
Co u mnie ? Troszkę się pozmieniało . Właśnie się pakuję, w piątek uciekam z mojego Świecia . 
Mamy nowy rok , więc czas na zmiany i nowe postanowienia .
 Ja postanowiłam już na samym starcie coś zmienić . 
Nowe miasto , nowa praca i nowi ludzie dookoła . 
Podobno do odważnych świat należy , zobaczymy ! 
Buźka ;*











środa, 29 czerwca 2016

White dress BOHO


Dzisiaj przygotowałam dla Was typowo wakacyjny outfit. Bardzo dobrze czuję się w sukienkach. Na upalne dni idealnie.. Wygodnie :) 
Sukienkę kupiłam w stacjonarnym sklepie, 
ale bardzo często można je spotkać w internetowych sklepikach.
 Tym razem jednak nie chcę się rozpisywać za bardzo na temat stylizacji, ale bardziej na swój temat. 
Chciałabym żebyście mnie troszkę poznali. Tak, więc.. Nawet nie wiem od czego zacząć. Mam jedną wadę, której bardzo nie lubię, ale nie potrafię się jej pozbyć. Jestem bardzo nie ufną osobą. Może dlatego, że wiele razy zostałam oszukana. Czasem zastanawiam się czy kiedyś będę potrafiła być z kimś szczęśliwa. Najlepiej chyba nie myśleć o tym co ma się wydarzyć, tylko być szczęśliwym, spełnionym i wiernym sobie człowiekiem.  Często nie doceniamy tego co mamy. Często zapominamy o naszych marzeniach. Chciałabym kiedyś przytulić się i poczuć, że ktoś mnie kocha i ja kocham kogoś. To jest najpiękniejsze. Często myślimy, że właśnie przeżywamy miłość swego życia.. A chwilę później nie ma już tej osoby obok nas i tak naprawdę nic już nie znaczy w naszym życiu. Ale najwidoczniej to nie była miłość, a na pewno nie prawdziwa. Uważam, że taka przetrwa wszystko. Coraz częściej uciekamy od ludzi, rezygnujemy ze znajomości. Dlatego, że boimy się rozczarowania.
Bardzo często oceniamy ludzi, nie znając ich kompletnie. ' Ten jest taki, a ta tak.. Ten wygląda tak, a ta tak.. ' Kiedyś też taka byłam. Oceniałam, komentowałam. Jednak teraz myślę, że piękno tkwi właśnie w niedoskonałościach.  Nikt nie jest idealny, każdy ma kompleksy. Ja właściwie mogłabym zmienić w sobie wszystko, nic nie jest idealne. Ale najważniejsza jest akceptacja samego siebie. Miałam w życiu takie chwile, że strasznie się przejmowałam tym co ludzie powiedzą. Wyśmieją mnie? A niech się śmieją. Dla mnie w tej chwili nie są ważni inni. Tylko moja rodzina, bliscy i ja.
 Dlatego nie patrzmy na innych. Róbmy to co uważamy za słuszne i spełniajmy się. 
Spełniajmy swoje marzenia! 


- Wierzę, że nic nie zdarza się bez przyczyny. Czasem dobre rzeczy walą się w gruzy,
 by lepsze rzeczy mogły powstać. 















środa, 8 czerwca 2016

Xstrit Top

Hej hej ! ;* 
Tak jak wspominałam post wcześniej, będę starać się być bardziej systematyczna. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać, jak się ubieram na co dzień. Lubię nosić krótkie topy i spodnie z wyższym stanem. Przeważnie jak kupuję spodnie, to właśnie takiego typu. Czuję się w nich najlepiej. Top zamówiłam w klik , mam jeszcze do niego ołówkową spódnice. Jest to pierwszy  zestaw z tego sklepu, ale na pewno nie ostatni. Bardzo polecam! Do spodni postanowiłam ubrać conversy. Myślę, że idealnie pasują i są bardzo wygodne. 
Cieszę się bardzo, że zaczęłam dostawać wiadomości na pocztę od Was! Jeśli macie jakieś pytanie to piszcie dominika.ligmanowska@wp.pl , buziaki <3 
Mam nadzieję, że zdjęcia przypadną Wam do gustu. 


                            Top - klik          /        Spodnie - klik        /       Trampki Converse - klik
















środa, 25 maja 2016

Pink OOTD

Długo mnie tu nie było.. W ostatnim czasie dużo się pozmieniało, bywało różnie. Raz lepiej, raz gorzej wiadomo. Blog był moją pasją i często myślałam by dodać coś nowego, ale czasem brakuje motywacji i czasu. Nie lubię dodawać czegoś, by po prostu dodać. Co u mnie? Nadal pracuję, nadal chodzę na siłownie i aktualnie w końcu się odważyłam i poszłam na prawko! ;D
Na siłownię chodzę sama, nie mam aktualnie trenera. Moja forma ma się nie zbyt dobrze, a raczej brak formy. Póki co oczywiście! Hah.. Straszny leniuch ze mnie wiecie? Mam tylko nadzieję, że w końcu zacznę być systematyczna i będę regularnie dodawać wpisy. 


Chciałabym wypowiedzieć się na pewien temat.. Coraz bardziej przekonuję się jacy są ludzie. W ostatnim czasie często słyszę coraz więcej bzdur na swój temat. Np. że byłam na wakacjach w Grecji, Chorwacji itp. Że mam sponsora COO? Nie mogę wyjść na miasto z żadnym kolegą, bo zaraz nie wiadomo co z nim robię. Ludzie SERIO? A i jeszcze jedna sprawa. Nigdy nie biłam się z żadną dziewczyną i nigdy nie zostałam pobita tak dla jasności ;) Dziewczyna która się biję, bądź ubliża innym dziewczyną, upadła na tak niski poziom, że nie wiem czy można niżej i nie szanuję samej siebie. nie mówiąc o szacunku do kogokolwiek. Jest mi po prostu wstyd za takie 'kobiety' .. Ehh
Zostawiam ten temat, nie ma co się denerwować.


Co do dzisiejszego wpisu. Pogoda jest piękna na dworze i aż żal siedzieć w domu. Więc i ja skorzystałam, wybrałam się na zdjęcia. Outfit idealny na wspólne wyjście ze znajomymi. Ja myślę, że również ubrała bym się tak na imprezę. Elegancko i z klasą. Na dniach postaram się zrobić jakąś małą wyprzedaż szafy, gdzie znajdziecie bluzeczkę z falbanką i białe spodnie. Oraz parę innych rzeczy. Buziaki i dziękuję  za prawię 14000 tyś wyświetleń! ;* 



Bluzka -   klik   /   Spodnie -   klik     /    Buty - Labotti 
















Piechcin <3


środa, 9 grudnia 2015

Gray coat



Tym razem postawiłam na elegancki outfit, idealny na wspólny wieczór z przyjaciółmi. 
Na zdjęciach byłam już dosyć dawno i  już od jakiegoś czasu zabierałam się za tworzenie nowego wpisu.
Ale nie byłam zadowolona ze zdjęć, było bardzo zimno i zdjęcia trwały max 20 minut i niestety nie zawsze jest czas na poprawki.. 
A co do tego czasu to niestety mam go z miesiąca na miesiąc coraz mniej,
w końcu się zmotywowałam i od początku listopada chodzę na siłownie.
Dzisiaj mam drugi trening z trenerem personalnym.
Może kiedyś odważę się i zrobię post Gym ;D Ale to na pewno nie w tym roku, 
najpierw muszą być efekty, mojej ciężkiej pracy na siłowni. 
Również mam zamiar wykupić karnet na basen i to będzie mój dodatek.  
Myślę, że siłownia to jest właśnie to co lubię, po miesiącu nie wyobrażam sobie teraz odpuścić.
A co do trenera to również myślę, że to był idealna opcja, potrzebowałam właśnie takiego kogoś.
Mimo, że nie jest to tania sprawa, mogę śmiało stwierdzić, że WARTO! 
Kiedyś ćwiczyłam w domu, czasem zdarzało mi się iść biegać, ale to wszystko było na chwilę.
W domu ćwiczyłam przez tydzień i odpuszczałam, zawsze było coś ważniejszego. 
A teraz jak mam trenera to nawet mi na myśl nie przyszło by odwołać jakikolwiek trening.
Uwielbiam  ćwiczyć, najbardziej chwalę sobie ćwiczenia na nogi.
I szczerze mówiąc nigdy nie pomyślałabym, że robienie prawidłowo przysiadów jest tak trudne! 
Więc naprawdę warto ruszyć się z kanapy i coś ze sobą zrobić,
ja też zawsze mówiłam ' Od jutra ' ale w końcu się zmusiłam i poszłam. 
Pamiętam, że bardzo się stresowałam pierwszego dnia, nawet bieżni nie umiałam włączyć hahaa. 
A dzisiaj uważam, że dzień bez siłowni jest dniem straconym, SERIO! 
Dlatego NIE jutro, tylko zaraz po szkole, po pracy idźcie na siłownie, 
zróbcie to dla siebie, nie dla kogoś. 


Płaszcz - KLIK   /   Spódnica - H&M  









#GYM