środa, 9 grudnia 2015

Gray coat



Tym razem postawiłam na elegancki outfit, idealny na wspólny wieczór z przyjaciółmi. 
Na zdjęciach byłam już dosyć dawno i  już od jakiegoś czasu zabierałam się za tworzenie nowego wpisu.
Ale nie byłam zadowolona ze zdjęć, było bardzo zimno i zdjęcia trwały max 20 minut i niestety nie zawsze jest czas na poprawki.. 
A co do tego czasu to niestety mam go z miesiąca na miesiąc coraz mniej,
w końcu się zmotywowałam i od początku listopada chodzę na siłownie.
Dzisiaj mam drugi trening z trenerem personalnym.
Może kiedyś odważę się i zrobię post Gym ;D Ale to na pewno nie w tym roku, 
najpierw muszą być efekty, mojej ciężkiej pracy na siłowni. 
Również mam zamiar wykupić karnet na basen i to będzie mój dodatek.  
Myślę, że siłownia to jest właśnie to co lubię, po miesiącu nie wyobrażam sobie teraz odpuścić.
A co do trenera to również myślę, że to był idealna opcja, potrzebowałam właśnie takiego kogoś.
Mimo, że nie jest to tania sprawa, mogę śmiało stwierdzić, że WARTO! 
Kiedyś ćwiczyłam w domu, czasem zdarzało mi się iść biegać, ale to wszystko było na chwilę.
W domu ćwiczyłam przez tydzień i odpuszczałam, zawsze było coś ważniejszego. 
A teraz jak mam trenera to nawet mi na myśl nie przyszło by odwołać jakikolwiek trening.
Uwielbiam  ćwiczyć, najbardziej chwalę sobie ćwiczenia na nogi.
I szczerze mówiąc nigdy nie pomyślałabym, że robienie prawidłowo przysiadów jest tak trudne! 
Więc naprawdę warto ruszyć się z kanapy i coś ze sobą zrobić,
ja też zawsze mówiłam ' Od jutra ' ale w końcu się zmusiłam i poszłam. 
Pamiętam, że bardzo się stresowałam pierwszego dnia, nawet bieżni nie umiałam włączyć hahaa. 
A dzisiaj uważam, że dzień bez siłowni jest dniem straconym, SERIO! 
Dlatego NIE jutro, tylko zaraz po szkole, po pracy idźcie na siłownie, 
zróbcie to dla siebie, nie dla kogoś. 


Płaszcz - KLIK   /   Spódnica - H&M  









#GYM